Historia tłumików do broni palnej

- od początków do współczesności

Akcesoria do broni palnej często mają swoje korzenie w czasach dawniejszych niż nam się wydaje.  Nie inaczej jest z tłumikami do broni palnej. Ich historia zaczyna się zaraz po wprowadzeniu do powszechnego użytku prochu bezdymnego. Tłumiki są więc z nami od przełomu XIX i XX wieku. To oznacza, że mają one za sobą ponad 120-letnią historię. Wiele wskazuje na to, że zostaną z nami jeszcze na długo. 

Pierwsze tłumiki do broni?

Często wskazuje się, że pierwszy tłumik do broni palnej został wynaleziony przez Hirama Percy’ego Maxima. To z pewnością ważna postać w historii tego urządzenia, ale wrócimy do niego nieco później, bo jak się okazuje, nie był on pierwszy. Nieprzypadkowo jednak to od niego często zaczyna się tę opowieść. Dzięki temu wynalazcy i przedsiębiorcy, omawiane urządzenia wylotowe zyskały popularność.

Maxim nie był jednak pierwszym w ogóle twórcą tłumików. Najwcześniejsze patenty na urządzenia, które dzisiaj nazwalibyśmy tłumikami należą do Szwajcarów. Pierwszym z nich był Jakob Stahel. Opatentowane przez niego w 1892 roku urządzenie miało na celu wyciszenie strzałów w trakcie uboju bydła. Dzięki temu, według wynalazcy proces miał być bardziej humanitarny. Wydaje się, że Stahel zakładał możliwość użycia swojego urządzenia lub konstrukcji podobnej do broni palnej. Nie zachowały się jednak dowody na takie zastosowanie na szeroką skalę.

W roku 1894 rodak Stahela, C.A. Aeppli poszedł o krok dalej. Opatentował on tłumik przeznaczony do broni palnej. Nie odniósł on jednak dużego sukcesu komercyjnego. Na ten trzeba było czekać jeszcze przynajmniej 8 lat.

Tłumik do broni i Hiram Maxim?

Hiram Maxim to nazwisko, które kojarzy większość entuzjastów broni palnej. Tak, to ten od karabinu maszynowego Maxim. Co więcej, jego syn, który nosił to samo imię był wynalazcą pierwszego tłumika do broni, który odniósł sukces komercyjny. Dla porządku. Hiram Maxim od karabinu to Hiram Stevens Maxim a jego syn, ten od tłumika to Hiram Percy Maxim.

Hiram Percy, podobno zainspirował się tłumikami samochodowymi. Jeżeli czytaliście nasz artykuł o zasadzie działania tłumików to ta analogia nie powinna być wcale zaskakująca. W uproszczeniu tłumiki samochodowe i te do broni palnej wykonują podobną robotę.

Młodszy Maxim, po opatentowaniu swojego tłumika do broni, założył osobną firmę i zajmował się sprzedażą owego wynalazku oraz produkcją tłumików samochodowych właśnie. Miał on niewątpliwy wpływ na popularyzację opisywanych urządzeń współpracując nawet z rządem USA.

Ewolucja tłumików broni i ich regulacja

Od czasów Hirama Percy’ego Maxima tłumiki powoli znajdowały zastosowanie w różnych dziedzinach strzelectwa. W latach dwudziestych pojawiły się na przykład takie, które stosowano w pistoletach Mausera. Opracowano nawet tłumiki modele dedykowane do rewolwerów Nagant.

Co ciekawe, początkowo sprzedaż tłumików była całkowicie pozbawiona wszelkich regulacji. Ich reklamy pojawiały się w prasie i bez problemu można było je zakupić nawet drogą wysyłkową. Dopiero w latach trzydziestych, w Stanach Zjednoczonych, pojawiła się legislacja wymagająca od użytkowników cywilnych zakupu urządzenia u autoryzowanego dealera i uiszczenia stosownej opłaty.

W czasie drugiej wojny światowej obie strony konfliktu eksperymentowały z tłumikami do broni. W tym czasie nastąpił rozwój kilku technologii produkcji tych urządzeń wylotowych. Jedną z nich było użycie specjalnych gumowych przegród. Mają one swoje ograniczenia. Najważniejszym minusem jest niska żywotność. Po wystrzeleniu od kilkudziesięciu do kilkuset strzałów gumowe przegrody tracą swoje właściwości i należy je wymienić. Stosowano je chociażby w tłumiku Bramit używanym na relatywnie dużą skalę przez strzelców wyborowych Armii Czerwonej czy oddziały partyzanckie. Podobna technologia miała zastosowanie także w pistolecie Welrod opracowanym przez brytyjskie SOE.

W latach 1939-1945 tłumiki stanowiły jeszcze ciekawostkę i armie obu stron konfliktu stosowały je raczej jako rozwiązania eksperymentalne. Jednak już wtedy zauważono potencjalne korzyści z ich wykorzystywania. Pojawiły się wytłumione wersje pistoletów maszynowych MP40 czy M3 Grease Gun. Kształtowała się także doktryna wykorzystania tłumików, które już wtedy zaczęły być stosowane w działaniach ruchu oporu na tyłach wroga. 

Druga połowa XX wieku

W czasie zimnej wojny nastąpił stopniowy, ale wyraźny rozwój opisywanych konstrukcji zarówno na rynku cywilnym jak i militarnym. W czasach, kiedy starcia między mocarstwami miały raczej charakter konfliktów zastępczych, skryte działania jednostek specjalnych zyskiwały na znaczeniu. Popularne stało się więc stosowanie tłumików na broń, które redukowałyby hałas wywoływany przez wystrzał.

Tłumiki wykorzystywano na coraz większą skalę w wielu konfliktach po drugiej wojnie światowej. Stosowano je w wojnie w Korei, w wojnie wietnamskiej oraz w czasie tak zwanej interwencji sowieckiej w Afganistanie w latach 80.

Wymienianie konkretnych konstrukcji, nawet tylko militarnych mogłoby spokojnie wypełnić osobny artykuł. Warto jednak wspomnieć chociażby o tłumiku PBS do karabinka AK. Nieco później tłumik stał się także częścią chociażby amerykańskiego systemu SOPMOD.

Nikogo nie dziwią już tłumiki na broni

Coraz więcej armii świata dostrzega potrzebę używania tłumików. Dzięki temu coraz więcej jednostek wojskowych przyjmuje te urządzenia na swoje wyposażenie. Niemały jest też ich rozwój w sektorze prywatnym. Po roku dwutysięcznym możemy zaobserwować na przykład wprowadzenie technologii ograniczonego ciśnienia wstecznego, które ograniczają hałas oraz ilość gazów wracających do mechanizmu.

Rozwój tłumików na broń od samego początku szedł w parze z analogiczną technologią w przemyśle motoryzacyjnym. Nie inaczej jest, jeżeli chodzi o zastosowane materiały. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zaczęliśmy tworzyć tłumiki z materiałów takich jak tytan czy inconel.

Niektóre rozwiązania, które dopiero od niedawna zyskują na popularności, mają swoje korzenie w początkach historii tłumików. Dobrym przykładem są wszelkiego rodzaju systemy szybkiego wypięcia, popularne QD, które stosowano już w czasach drugiej wojny światowej.

Wydaje się, że kolejnym krokiem w rozwoju tłumików do broni będzie ich powszechne stosowanie w armiach świata. Takie rozwiązanie stopniowo staje się sensowne na dużą skalę a niesie niezaprzeczalne korzyści. Wśród nich można wskazać oczywiście zmniejszenie negatywnego wpływu na słuch żołnierzy, ale także i ułatwioną komunikację w zespole.

Newsletter

ADMINISTRATOREM, czyli podmiotem decydującym o celach i środkach przetwarzania danych osobowych jest BORIMEX SP Z.o.o.